Rozpoczynając pisanie tej kroniki pragnę zaznaczyć, że jest ona rozpoczęta w 50 lat po powstaniu „Stowarzyszenia Straży Ogniowej”, bo taka była wtedy nazwa O.S.P., a myśl pisania kroniki powstała na zebraniu które odbyło się po obchodach 50-lecia. Jednocześnie zaznaczam, że nie mam żadnego przygotowania do prowadzenia kroniki ani też nie znam szczegółów powstania O.S.P. , ani wydarzeń z nią związanych. Chcę też zaznaczyć, że wypadki i zdarzenia do roku 1980 przepisuję z „Kroniki Gromady Rodaki” którą prowadził jeden ze współzałożycieli straży żyjący do dzisiaj druh Julian Zieliński. Wiadomości historyczne przepisuję z „Ziemi Olkuskiej”.
„ Z 1386r. Zachowały się wiadomości o królewskich wsiach Rodaki i Klucze nadanych przez króla Włodkowi Cześnikowi krakowskiemu, a należących do królewszczyzny ogrodzienieckiej. W 1388r. Król Władysław Jagiełło potwierdził ten zapis a własność ogrodzieniecką odziedziczyli sukcesorzy Włodka. W czasach Długosza wsiami tymi władali Salomonowie Patrycjusze i rajcy krakowscy, a niebawem możnowładcy małopolscy, później magnaci Bonerowie i Firlejowie. Zarówno Rodaki jak i Klucze przeszły później do starostwa rabsztyńskiego, wg. Inwentarza z 1665r. Do zamku w Ogrodzieńcu ze wsi pow. Olkuskiego należały jeszcze Hutki Kantki. W 1397r. Między innymi założono karczmę w Rodakach, która była własnością biskupa krakowskiego Jwo Odrowąża. W 1789r. Rodaki były wsią szlachecką posiadały 74 domy i 340 mieszkańców w tym 4 rodziny żydowskie”. wg. „ Ziemi Olkuskiej”
„Wg. registru pow. Krakowskiego w 1490 roku Rodaki miały 11 łanów w 1581 wieś Rodaki parafia Chechło własność Bonera miała 95 łanów kmieckich i 1 komornik z bydłem i 2 komorników bez bydła.” wg. Płowińskiego „Małopolska” 31.435
Wieś nawiedzana była często klęskami pożarów, a największy z nich to pożar w marcu 1928 roku kiedy to spłonęło 56 domów i tyleż stodół oraz innych zabudowań gospodarczych. Przyczyną powstania pożaru była swawola dzieci które bawiąc się zapałkami napaliły ognisko w lesie do którego przynależały stodoły. Sprawcy pożaru to Siordek Jan syn Błażeja i Pandel Stefan Syn Jana. Zapalone ognisko wiatr huraganowy porwał i przeniósł najbliższą stodołę skąd w 20 minut objął wszystkie wyżej wymienione zabudowania. Przybyłe z najbliższych miejscowości straże pożarne były bezradne z jednej strony z braku wody, a z drugiej strony z powodu nie możliwości dojścia do ognia przy nadzwyczaj silnych wiatrach. Nawiedzeni tą klęską obywatele przeżyli ogromne cierpienie gdyż z powodu bardzo zimnej wiosny nie mając gdzie mieszkać marzli pod prymitywnie zlepionymi szopami.
W maju 1929 roku zorganizowano we wsi Rodaki oddział Ochotniczej Straży Pożarnej której organizatorami byli:
Gdula Stanisław
Zieliński Karol
Leśniak Błażej
Załoga Wincenty
Kulawik Franciszek
Krzykawski Wincenty i inni.
Komendantem był Majewski Roman zastępcą był Brodziński Władysław sekretarzem i adjutantem Julian Zieliński Komendant Majewski pełnił swoją funkcję do roku 1945. W tym ze roku na skutek przeziębienia się zmarł, a po nim to stanowisko objął Rembelski Jan. Ponadto od daty założenia do O.S.P. należeli; Pandel Antoni Zieliński Edward Ziaja Franciszek Rembelski Jan Stajno Władysław Podsiadło Władysław i inni.
Od chwili Powstania O.S.P. rozpoczęła działalność w sposób zorganizowany w obronie życia i zdrowia mieszkańców. Pierwszy chrzest w walce z pożarem przeszli nasi strażacy w sąsiedniej wsi Chechło i Kwaśniów gdzie O.S.P. Rodaki swym poświeceniem i zorganizowaniem w walce o uratowanie mienia zyskała sobie powszechne uznanie – w śród mieszkańców okolicy. Działalność gospodarcza rozpoczęła O.S.P. od otrzymania pomieszczenia na remizę. Pomieszczeniem tym była szopa którą wybudował Powszechny Zakład Ubezpieczeń na pomieszczenie do wyrobu dachówki dla pogorzelców. Był to budynek konstrukcji drewnianej obitej deskami. Po zakończeniu produkcji dachówki od 1930 r. budynek ten służył przez długie lata straży jako remiza a ludności jako świetlica. W 1932 r. Odbyły się wybory do zarządu. W skład zarządu weszli :
Leśniak Błażej – prezes
Majewski Roman – naczelnik
Brodziński Władysław – z-ca naczelnika
Zieliński Julian – sekretarz
Rembelski Jan – gospodarz
Załoga Wincenty – skarbnik
Zarząd ten przetrwał aż do roku 1939. Na skutek wybuchu wojny i okupacji niektórzy członkowie O.S.P. wywiezieni zostali na roboty do Niemiec, a tylko jednostki sprawowały czynności strażackie. Całością działalności straży dowodzili:
Roman Majewski – naczelnik
Władysław Brodziński – z-ca naczelnika
Jan Rembelski – gospodarz
Władysław Słomczyński – sekretarz
W okresie okupacji nie istniała żadna działalność gospodarcza O.S.P.. Sprzęt jaki był został wyeksploatowany i zniszczony. Środki alarmowania jakie straż miała do dyspozycji to: trąbka jednotonowa, i trzy dzwonki w postaci zawieszonej szyny kolejowej z młotkiem na drucianym stylu. W okresie międzywojennym straż posiadała; pompę ręczną, bosaki i drabinę, toporki pasy kaski i mundury.
Po wyzwoleniu Rodak przez Armię Czerwoną w dniu 18 stycznia 1945r. przystąpiono do odnowienia działalności straży. Organizatorami byli starzy członkowie O.S.P. którzy przeżyli mrok okupacji , do nich należeli:
1. Majewski Roman
2. Brodziński Władysław
3. Konieczniak Władysław
4. Załoga Wincenty
5. Rembelski Jan
6. Ziaja Franciszek
7. Zieliński Julian
8. Zieliński Edward
W/w zmobilizowali i przyjęli do straży wielu młodych i energicznych chłopców z których zorganizowano silny oddział straży. W tym też okresie został wybrany nowy zarząd , w skład którego weszli:
Wincenty Załoga – prezes
Jan Rembelski – naczelni
Majewski Stanisław – z-ca naczelnika
Zielniński Julian – sekretarz
Zieliński Edward – gospodarz
Konieczniak Władysław – skarbnik
Do straży w tym czasie zostali przyjęci miedzy inni: Kardynał Roman, Pandel Daniel, Tkacz Antoni, Brodziński Zenon, Snopek Stefan, Syguła Stefan, Pandel Mieczysław, Majewski Stanisław. W tym też czasie zarząd rozpoczął prace gospodarcze. Z myślą o budowie nowej remizy zaczęto gromadzić materiały budowlane. Kiedy większość materiałów budowlanych była już zwieziona na miejsce, rozpoczęto starania o pozwolenie na budowę, co oczywiście nastręczało wiele trudności. Nie mogąc sprawy pozytywnie załatwić w powiecie olkuskim druh Julian Zieliński osobiście udał się do przewodniczącego Wojewódzkiej rady narodowej w Krakowie i tam również sprawa została załatwiona odmownie. Należy przy tym wspomnieć że za sporządzenie planu projektu architekt wojewódzki inż. Zjawa zażądał 12000zł. co było na ówczesne czasy sumą bardzo dużą. Zarząd wobec takich trudności postanowił budować bez zezwolenia posługując się już sporządzonym wcześniej przez Latosa Aleksandra w/g wytycznych zarządu planem. Plan ten został wykonany za „darmo”. Późną jesienią 1956r. rozpoczęto budowę fundamentów. Na skutek nadejścia zimy fundamenty kończone były w kwietniu 1956r. Poświęcenia kamienia węgielnego oraz związane z tym uroczystości odbyły się 21 lipca 1957r. Poświęcenia dokonał ks. Półka – wikariusz parafii Chechło. W tym też roku wybudowano ściany i zabetonowano strop nad garażem. Prace przerwano z braku funduszów na zakup drzewa na konstrukcję dachową oraz na deski podłogowe.
Rok 1958 rozpoczął się w okolicznościach dość trudnych, jeżeli chodzi o budowę. Ciężar budowy całkowicie spadł na członków Zarządu O.S.P.. Prezes Załoga Wincenty miał za zadanie staranie się o wszelkie potrzebne materiały. Zieliński Julian dozorował i wykonywał roboty zwykłe i fachowe. Rembelski Jan pośredniczył w różnych pracach i załatwianiu dostaw materiałów. Po za członkami zarządu O.S.P. wielki wkład finansowy dawał sekretarz Gromadzkiej Rady Narodowej w Rodakach Ob. Kuciński Antoni. Dzięki jego zrozumieniu i chęci popierania czynu społecznego jakim była budowa remizy uzyskaliśmy 15 000zł. Co wykorzystano na lepik papę, tynkowanie i wykonanie dachu. Prócz tych funduszów mieliśmy również własne z urządzonej loterii na garnki emaliowane w sumie 5 000zł.
Rok 1959 rozpoczął się przygotowaniami do dwóch poważnych prac, a mianowicie dokończenie remizy i przystąpienie do budowy plebani. Uroczystość otwarcia „Domu Straży” odbyła się 7 czerwca 1959r. W tym też roku 22 lipca 1959 trzech członków otrzymało odznaczenia :
Załoga Wincenty – złoty medal zasługi za pracę w pożarnictwie
Zieliński Julian – srebrny medal zasługi za pracę w pożarnictwie
Rembelski Jan – srebrny medal zasługi za pracę w pożarnictwie
Odznaczenia dokonali Prezes Powiatowego Zarządu Związku OSP ob. Dzień Andrzej oraz sekr. Pow. Rady narodowej w Olkuszu ob. Szczepaniec, przyznano też kwotę 10 000zł dla naszej jednostki za które zakupiono 105 krzeseł do Sali widowiskowej. Najwięcej roboczo godzin przy budowie remizy przepracowali:
Zieliński Julian 69,
Zieliński Edward 50,
Ziaja Franciszek 53,
Rembelski Jan 39,
Załoga Wincenty 30,
Majewski Stanisław 22,
Tkacz Antoni 21,
Mrówka Stanisław 16,
Konieczniak Władysław 12
Pandel Daniel i Korczek A. po 10,
Podsiadło Władysław i Mrówka Roman po 7,
Gaj Kazimierz 5.
W 1960 r. Zarząd O.S.P. ufundował namalowany przez Mieczysława Trepkę obraz św. Floriana patrona strażaków. Uroczyste poświęcenie obrazu odbyło się 22 maja 1960r. Obraz poświecił miejscowy ks. Proboszcz Jan Brożek. Chrzestnymi obrazu byli Kardynał R. Kocjan Wł. i Wiśniewski St. Z Klucz inż. Bugajec Bohdan i inż. Węclewski Józef z Krakowa, Majewski Józef, Ziaja Teofil, Ziaja Teresa, Piec Leokadia, Wnuk Janina, Konieczniak Maria, Majewska Antonina.
Dnia 18 sierpnia dla O.S.P. przydzielono motopompę (starą) „Syrene”. Remont jej Kosztował 1800zł. Jednak z braku części zamiennych źle ona pracowała i nie było z niej pożytku. W 1961r. wybudowano zbiornik przeciw pożarowy oraz wierzę na której zainstalowano zakupioną syrenę sygnalizacyjną. Wieża ta służyła jako suszarnia węży. Była to konstrukcja drewniana około 10m. wysoka. Pojemność zbiornika wynosiła 40m3 wody. Po wytężonej pracy można było zauważyć stagnację w działalności zarządu to też na Walnym Zebraniu w 1963r. wybrano nowy zarząd w skład którego weszli:
Konieczniak Władysław prezes
Majewski Stanisław naczelnik
Podsiadło Stefan z-ca naczelnika
Mrówka Stanisław skarbnik
Sosnowski Zenon sekretarz
Nowy zarząd od pierwszych dni działania postanowił zwiększyć i odmłodzić swe szeregi i zwerbował 9-ciu młodych członków, byli to: Gaj Kazimierz, Wnuk Stanisław, Majewski Zdzisław, Pas Edward, Sierka Wacław, Stajno Leopold, Stolarczyk Jan, Tomsia Zbigniew, Adolf Kaszuba, który przeszedł z OSP Ryczówek. Następnie zakupiono z funduszów własnych 24 kompletne mundury co pozwoliło umundurować cały stan osobowy OSP. Mundury te zakupiono w 1964r. i wydano 18591zł.
W 1965r. zakupiono motopompę „ Polonia” po kapitalnym remoncie za sumę 8000zł, zmusiła do tego konieczność ponieważ stara motopompa „Syrena” odmówiła posłuszeństwa z braku części zamiennych. W dniu przekazania motopompy z komendy w Olkuszu jednostka nasza otrzymała trzy odcinki węzy ssawnych i trzy odcinki węży tłocznych o przekroju 75mm. Z pomocą przyszła tez FC i P w kluczach, która przekazał poprzez swoja komendę rozdzielacze i cztery odcinki o przekroju 50mm. Do w/w zdobyczy zarząd dokupił parę łopat wiader i toporków. Ponadto rozpoczęto starania w zakładach gumowych w Wolbromiu o zakup węży które tam były produkowane. W wyniku tych zabiegów zakupiono 32 odcinki węży różnych wielkości. Były to węże parciane ogumowane, które mimo dużego ciężaru służyły przez kilka lat naszej jednostce, do węzy tych brakowało łączników, które zdobywano gdzie tylko można było zdobyć. Po uzupełnieniu sprzętu gaśniczego przystąpiono do wykańczania wnętrza remizy. W tym celu zakupiono z FC i P w Kluczach większa ilość filca z którego uszyto kurtynę na scenę kulisy i inne obicia z pozostałości zaś zrobiono nakrycia na stoły i inne zasłony. Załatwiono też w FC i P kilka stołów drewnianych i szaf, które po wyremontowaniu służą na sprzęt pożarniczy. Komenda straży FC i P przekazała dla naszej jednostki 12 sztuk toporków z pasami (bojowych). Zostały one przekazane w dowód dużego zagazowania naszej jednostki. Kiedy sala i remiza była już wykończona wybory do Rad Narodowych odbyły się w budynku O.S.P. z czego była duża korzyść gdyż sala i remiza były malowane przez Urząd Gminy.
W 1966r. zakupiono za sumę 22 000zł samochód „Star 21” który był przeznaczony do kasacji. Samochód ten wyremontowano i wymalowano w czynie społecznym, służył jako samochód bojowy i pojazd gospodarczy. Widząc ten dorobek społeczeństwo i młodzież zaczęły się zgłaszać do pracy w O.S.P. Powstała też drużyna młodzieżowa męska licząca 11 osób i drużyna żeńska licząca 10 osób.
Do drużyny męskiej należeli:
Piątek Henryk,
Ściążko Jan,
Gdula Kazimierz,
Domagała Aleksander,
Tkacz Andrzej,
Surma Zenon,
Leśniak Krzysztof,
Kalarus Wiesław.
Do drużyny żeńskiej należeli:
Pandel Bożena,
Snopek Krystyna i Celina,
Surma Janina,
Surma Zofia,
Syguła Zofia,
Owczarek Emilia.
Drużyny te miały duże osiągnięcia w wyszkoleniu bojowym na licznie organizowanych w tym okresie zawodach, otrzymując czołowe lokaty, czego dowodem są zdobyte dyplomy i nagrody. Podobne osiągnięcia mieli również seniorzy, którzy za zdobyte lokaty otrzymali dużo sprzętu p.poż. w postaci węży toporków itp. Z prac budowlanych wybudowano tylko wolno stojące ubikacje za remizą.
W maju 1967r. postanowiono i przystąpiono do budowy zbiornika przeciw pożarowego o pojemności 1200m3. Zlokalizowano go w miejscu po całkowicie zamulonej sadzawce w Rodakach „Dworze”. Budowa zbiornika pochłonęła dużo funduszu i pracy ludzkiej. W realizacji tego przedsięwzięcia pomogli nam prócz naszego społeczeństwa Wiejski Komitet Czynów Społecznych, który przydzielił na ten cel dotacje w wysokości 6000zl zaś kierownik Krak. Przeds. Bud. Przem. Pan Misztal użyczył nam koparki i samochodów w zmian za ziemie która zabrano na zieleńce do Kluczewskich Zakładów Wapienno piaskowych. Był to zbiornik o wym. 30m x 40m x 1÷1,5m. Inwestycja ta kosztowała 135 tyś zł. Prace trwały dwa lata. W budowie wsparło nas P.Z.U. które przydzieliło 3000zł. najwięcej pracy włożyli Władysław Konieczniak, Zenon Sosnowski który prowadził budowę i załatwiał wszelkie sprawy administracyjne. W pracy fizycznej najwięcej pracowali; Posiadło Stefan, Majewski Stanisław, Szymonek Stefan, Syguła Stefan, Kardynał Stefan, i wszyscy pozostali członkowie, którzy przepracowali ustalone 40 roboczo godzin. Przekazanie zbiornika nastąpiło w maju 1968r. w obecności władz gminnych i powiatowych i P.Z.U. Zbiornik ten został zarybiony. Gospodarka rybna została zaprzestana ponieważ było zbyt dużo kłusowników i ryby nie nadążały rosnąć. Równolegle z budową zbiornika zarząd postanowił przebudować istniejący samochód na bojowy bez zastosowania zbiornika wewnątrz samochodu. Konstrukcje stalową nadwozia zlecono do wykonania brygadzie remontowo-budowlanej z Zakładów Remontowych przemysłu papierniczego w Krapkowicach, która pracowała na FC i P w Kluczach. Wykonanie polecono brygadzie Seweryna Kocota. Prace wykonali na zlecenie prywatne z OSP w Rodakach po godzinach normalnej pracy na terenie fabryki Celulozy i papieru w budynku bielarni Nowej. Materiały stalowe oraz osprzęt zakupiła OSP, materiały drzewne jak listwy płyty pilśniowe na wewnętrzne wyposażenie samochodu zakupiono z fabryki, a roboty stolarskie wykonali po godzinach pracy Władysław Konieczniak, Edward Zieliński i Zdzisław Majewski, którzy w tym czasie byli pracownikami warsztatu stolarskiego. Dokumentacje wykonał Zenon Sosnowski pracownik biura konstrukcyjnego. Samochód posiadał kabinę dla sekcji 10 osób, dwie komory na motopompy luki na węże tłoczne, akumulatory i prądownice oraz dwa zawieszone zwijadła z wężami. Na dachu zamocowano stojak na dwie drabiny oraz dwie rury w kształcie rakiet na cztery odcinki węzy ssawnych. Ponadto samochód był wyposażony w syrenę samochodową elektryczną i dwa koguty świetlne.
Rok 1970 minął bez ważniejszych wydarzeń. Z prac społecznych należy wyliczyć wykonanie 25 stolików z drutu do Sali widowiskowej, nawinięcie prądnicy i regulacje hamulców. Z wyjazdów mieliśmy wyjazd do Niegowonic na uroczystość przekazania sztandaru i do lasek na oddanie remizy. Na walnym zebraniu postanowiono rozwiązać sekcje żeńska która w maju 1967r zajęła pierwsze miejsce w Rejonowych Zawodach Sportowo Pożarowych. W 1971 r zakupiono nową motopompę, 10 toporków, kompresor i prostownik. Podłączono linie elektryczną do syreny oraz wybudowano drogę do garażu. O.S.P. brała udział w dwóch akcjach gaśniczych na terenie Rodak i jednej na pobliskim Podzamczu. W 1972r. wybudowano kuchnię w świetlicy wymieniono skrzynie biegów w samochodzie. Zakupiono opony do samochodu, akumulator, beczkę metalową na benzynę, trzy odcinki węży ssawnych. Braliśmy udział w akcji gaśniczej w Kwaśniowie oraz w lesie na „Świniuszce”. Dnia 23 XII zmarł jeden z wzorowych strażaków współzałożyciel straży druh Ziaja Franciszek. Druh Ziaja pełnił długo funkcje trębacza w naszej jednostce. W tym też roku zakupiono samochód ciężarowy, który miał być przeznaczony na usługi dla ludności.
W 1973 roku nic szczególnego nie wydarzyło się w naszej jednostce. Zarząd zorganizował pieczonki. W tym też roku zmarł Rembelski Jan, który pełnił funkcję naczelnika od 1945r do 1961r. Zakupiono piec żelazny na świetlice z FCP w Kluczach i cement pod dalsza rozbudowę. Rok 1974 był bardzo owocny. Na zebraniu w kwietniu postanowiono przystąpić do dalszej rozbudowy remizy . Projekt nowego budynku wykonał w czynie społecznym mieszkaniec Rodak Wiesław Kardynał i zaofiarował również nadzór nad budową. Dnia 12 maja przy udziale młodzieży i społeczeństwa zalano ławy fundamentowe. Mimo braku pomocy ze strony Urzędu Gminy zarząd postanowił kontynuować dalszą budowę. W grudniu silne wiatry zniszczyły wieżę sygnalizacyjna wobec czego syrenę postanowiono przenieść na dach remizy. W 1975 roku zgromadzono materiały budowlane zakupiono cement wapno drut okna. Wczesna wiosną ob. Grzanka i synowie przystąpili do murowania. Na wiosnę też mieszkańcy ofiarowali drzewo, które strażacy zerżnęli, pozwozili i porżnęli na deski w czynie społecznym. Do końca roku wykonano mury i betony na budynku. W 1976 roku wymurowano kominy wykonano dach, blacharkę na dachu, kanał w garażu, oraz obito dach papą. We współzawodnictwie o tytuł najlepszej O.S.P. na terenie naszej gminy zajęliśmy drugie miejsce za co trzymaliśmy dyplom.
Rok 1977 minął nam na wykonywaniu dalszych prac związanych z budową. Wykonano tynkowanie nowych pomieszczeń. Po białkowano i wymalowano ściany. Zrobiono wylewki i zakupiono wykładzinę podłogową. W 1978 roku zrobiono asfalt przed budynkiem, założono rynny na dachu. Zakupiono motopompę, cztery mundury wyjściowe i 10 polowych. We wrześniu zmarł Załoga Wincenty pierwszy skarbnik O.S.P. i pierwszy prezes po wojnie aż do 1963. Na zebraniu 19-XI przypomniano o obchodach 50-lecia powstania O.S.P.. Na tym też zebraniu zarząd postanowił ufundować sztandar i zaapelował do strażaków o pomoc w wykończeniu budynku i przy organizowaniu uroczystości 50-lecia. W 1979 roku prezes Konieczniak załatwił wykonanie sztandaru, zakupiono też gwoździe na drzewce do sztandaru. Wymalowano garaż okna i drzwi. Zakupiono też sznury do mundurów. Dnia 1979 roku oddano uroczyście budynek. Równocześnie z oddaniem budynku przekazano sztandar i samochód bojowy, który dostaliśmy dzięki poparciu komendanta rejonowego p. pułk. Stacha. Przy budowie remizy najwięcej wysiłku włożyli : Prezes Wł. Konieczniak z całym zarządem i strażakami. Obywatele Piec Augustyn, Teresa Ziaja, Edmund Oruba, Wiesław kardynał, oraz mieszkańcy rodak którzy bezinteresownie ofiarowali drzewo i swą pomoc. Pracę naszą poparł Komitet czynów Społecznych przekazując kwotę 74000 zł. i P.Z.U. w Olkuszu. Budynek posiadał kubaturę 1250m3 powierzchni użytkowej. Wartość szacunkowa w 1979 roku wynosi 2 mil. zł . Znajdują się w nim również 2 pomieszczenia dla poczty i jedno dla KGW.
W 1980 r zmarł Kulawik Franciszek współzałożyciel straży. Dnia 7.01 otrzymaliśmy z Z.G.O.S.P. w Warszawie złoty medal zasługi dla pożarnictwa. Wykonano regał na sprzęt i gablotę na sztandar. Gdy 13 grudnia gen. W. Jaruzelski ogłosił stan wojenny jednostka nasza miała przez dwa miesiące dyżury nocne we wsi. Strażacy chodzili parami i mieli za zadanie ochronne wioski przed dywersantami których nikt nie spotkał. Służbę nasza kontrolowały patrole wojskowe, które jeździły nocą po wiosce. Rok 1981 zastał nas jeszcze na służbie patrolowej. W tym roku zajęliśmy 4 miejsce na zawodach w Bydlinie.
Przybyło 85 szt. krzeseł, skrzynka na narzędzia. Brano udział w trzech akcjach ratowniczych jedna w Kwaśniowie i jedna przy gaszeniu trawy w kamykach . 29 maja zmarł prezes Władysław Konieczniak. Na pogrzebie było wiele jednostek z okolic . Pożegnanie wygłosił Wł. Baran prezes z Bydlina. Na cmentarzu pożegnaliśmy zasłużonego działacza O.S.P. który był sercem i duszą w straży. W 1982r. został wybrany nowy zarząd w skład którego weszli: prezes Sosnowski Zenon, naczelnik Podsiadło Stefan, skarbnik Gaj Kazimierz, sekretarz Piec Augustyn. Do strażnicy przybyło 9 mundurów polowych i 15 pasów parcianych .22 VIII zajęliśmy pierwsze miejsce na zawodach w Wierbce.
W 1983 r zajęliśmy znów pierwsze miejsce na zawodach w Kluczach i przywieźliśmy drugi kryształowy puchar. We współzawodnictwie zajęliśmy drugie miejsce. Wykonano remont kapitalny samochodu. Zakupiono 9 par butów, 6 kurtek ocieplanych i 1 ubranie żaroodporne Na naszym terenie mieliśmy 1 pożar w którym spłonęły dwie stodoły.
W 1989 roku za koszt 400 tyś. zł. wykonano projekt na budowę nowej sali widowiskowej. Był to ogromny koszt dla OSP poświęcony wieloletnimi oszczędnościami. Mimo obietnic ze strony gminy budowa nie weszła do planu, pomimo że były wszystkie uzgodnienia i pozwolenia na budowę wraz z oddaniem jednego kompletu dokumentacji technicznej do Urzędu Gminy Klucze.
W czerwcu 1996 r po wieloletnim staraniu zarządu OSP i ówczesnych władz gminy otrzymaliśmy z Komendy Wojewódzkiej w Katowicach samochód pożarniczy Jelcz. Zastąpił on dotychczas użytkowanego Stara 25 którego przekazano innej jednostce. Z Urzędu Gminy Klucze otrzymaliśmy także samochód marki Żuk który pomimo leciwego wieku służył nam przez wile lat.
W 2000 roku za kwotę 50 tyś zł. wykonano remont samochodu gaśniczego. Wymieniono w nim stary zbiornik, wykonano nową zabudowę pożarniczą oraz zamontowano pompę szybkiego natarcia. Całość kwoty remontu sfinansował Urząd Gminy. Uporządkowano teren za strażnicą, wyburzono WC. Wykonano ocieplenie drzwi garazowych oraz kotary. Wymieniono cztery okna w części parterowej budynku. W zawodach Gminnych nasza OSP zajęła pierwsze a w Powiatowych ósme miejsce.
W 2001 pomalowano drzwi garażowe, wykonano ogrzewanie gazowe garażu oraz wycięto topole zagrażające budynkowi strażnicy. Pan Jan Szczęch wykonał bezinteresownie plan odwodnienia strażnicy który wykonał Urząd Gminy. Na gminnych zawodach sportowo pożarniczych zajęto 2 miejsce.
W 2002 wykonano ogrodzenie placu strażnicy oraz kamienny murek przed strażnicą. Wile trudu przy tej pracy poświecił druh Andrzej Tkacz który przy pomocy swojego sprzętu usunol duże pnie pozostałe po ściętych pniach topoli. Dzięki Urzędowi Gminy wykonano parking oraz położono kostkę brukową przed salą. Zagospodarowano cześć placu przed remiza wykonując klomby i sadząc w nich krzewy.W dniu 17.08.2002r piętnastu druhów z naszej jednostki brało udział w zabezpieczeniu przyjazdu Ojca Świętego do Krakowa. W gminnych zawodach pożarniczych zajęto 2 miejsce a powiatowych czwarte.
W 2003 roku rozebrano stara cześć budynku strażnicy za salą widowiskową i posadzono drzewa wokół ogrodzenia strażnicy. Wyczyszczono i pomalowano drzwi garażowe oraz decyzją zarządu odnowiono starą pompę, którą wyeksponowano przed strażnicą. Brano udział w zagospodarowaniu terenu przy źródełku pod Świnuszką, gdzie zamontowano ławki, oraz wokół zbiornika p-poż gdzie przycinano żywopłot i uszczelniono przepust.
W 2004 roku zabezpieczano przyjazd prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego na otwarcie szkoły w Kwaśniowie. Wykonano planowany od dawna remont motopomp. Prezydent RP przyznał trzy Złote Krzyże Zasługi dla Pożarnictwa dla druhów którzy mają ponad 50 letni staż w OSP i aktywnie uczestniczą w działalności jednostki. Otrzymali je: Gaj Kazimierz, Majewski Stanisław, Podsiadło Stefan.
W 2005 roku z dotacji Urzędu Gminy wykonano remont dachu oraz malowanie budynku strażnicy. Obito drzwi garażowe blachą. W Gminnych Zawodach Pożarniczych zajęliśmy 2 miejsce.
W roku 2006 otrzymaliśmy z Urzędu Gminy Klucze samochód Ford Transit, który zastąpił dotychczas używanego Żuka.Dania 27 maja tego samego roku 13 druhów brało udział w zabezpieczaniu przejazdu papieża Benedykta XVI na Błonia podczas spotkania z młodzieżą w Krakowie. Wznowiono działalność żeńskiej drużyny pożarniczej, która już w tym roku wystąpiła na zawodach pożarniczych w Bolesławiu gdzie zajęła 1 miejsce. Z zaplanowanych prac wykonano wymianę 5-ciu okien w budynku strażnicy.
Dzięki napisanemu w 2007 roku przez radną p. Halinkę Ładoń projektowi ” Druhy zuchy inspirują” i dofinansowaniu przez Urząd Gminy wyremontowano dwa pomieszczenia po byłej poczcie w których zrobiono salkę internetową oraz bilardową. W tym też roku wykonano instalacje C.O. w budynku strażnicy oraz wyremontowano pomieszczenia socjalne. Wymieniono także kolejnych pięć okien w budynku strażnicy. W Gminnych Zawodach Sportowo Pożarniczych z naszej jednostki wystartowały trzy drużyny, mianowicie drużyna męska zajmując II miejsce młodzieżowa drużyna żeńska zdobywając II miejsce oraz młodzieżowa drużyna męska która uplasowała się na 1 pozycji.
W 2008 roku wykonano z kostki nowy podjazd do garaży oraz wyremontowano schody wejściowe.
Na rok 2009 przypadło 80 lecie naszej działalności, które obchodziliśmy uroczyście 9 sierpnia. W roku tym pożegnaliśmy zasłużonego druha Czesława Mudynę oraz druhnę i sołtysa naszej miejscowości Walentynę Kardynał.W czerwcu odebraliśmy jako OSP Rodaki dyplom za zajęcie 1 miejsca w kategorii Organizacje Pozarządowe jako laureaci 2 konkursu Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski za najlepszą stronę internetową małopolski. Zakupiono podłogę panelową do świetlicy oraz 10 szafek ubraniowych do szatni.
W kwietniu 2010 uczestniczono w zabezpieczaniu pogrzebu prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki w Krakowie. W czerwcu brano udział w pomocy przy umacnianiu wałów w miejscowości Szczurowa na rzece Usznicy. W Powiatowych Zawodach Pożarniczych w Jangrocie drużyna żeńska zajęła 1 miejsce natomiast męska siódme.