Historia naszej straży rozpoczęła się tak naprawdę w 1929 roku, po wielkim pożarze z 1928 roku. Najlepiej obrazuje to nasza kronika – poniżej zamieszczone są obszerne z niej wycinki:
„Wieś nawiedzana była często klęskami pożarów, a największy z nich to pożar w marcu 1928 roku kiedy to spłonęło 56 domów i tyleż stodół oraz innych zabudowań gospodarczych. Przyczyną powstania pożaru była swawola dzieci które bawiąc się zapałkami napaliły ognisko w lesie do którego przynależały stodoły. Sprawcy pożaru to Siordek Jan syn Błażeja i Pandel Stefan Syn Jana. Zapalone ognisko wiatr huraganowy porwał i przeniósł najbliższą stodołę skąd w 20 minut objął wszystkie wyżej wymienione zabudowania. Przybyłe z najbliższych miejscowości straże pożarne były bezradne z jednej strony z braku wody, a z drugiej strony z powodu nie możliwości dojścia do ognia przy nadzwyczaj silnych wiatrach. Nawiedzeni tą klęską obywatele przeżyli ogromne cierpienie gdyż z powodu bardzo zimnej wiosny nie mając gdzie mieszkać marzli pod prymitywnie zlepionymi szopami.
W maju 1929 roku zorganizowano we wsi Rodaki oddział Ochotniczej Straży Pożarnej której organizatorami byli m.in: Gdula Stanisław, Zieliński Karol, Leśniak Błażej, Załoga Wincenty, Kulawik Franciszek, Krzykawski Wincenty.
Komendantem był Majewski Roman, zastępcą był Brodziński Władysław, sekretarzem i adjutantem Julian Zieliński. Komendant Majewski pełnił swoją funkcję do roku 1945. W tym ze roku na skutek przeziębienia się zmarł, a po nim to stanowisko objął Rembelski Jan. Ponadto od daty założenia do O.S.P. należeli m.in: Pandel Antoni, Zieliński Edward, Ziaja Franciszek, Rembelski Jan, Stajno Władysław, Podsiadło Władysław.
Od chwili Powstania O.S.P. rozpoczęła działalność w sposób zorganizowany w obronie życia i zdrowia mieszkańców. Pierwszy chrzest w walce z pożarem przeszli nasi strażacy w sąsiedniej wsi Chechło i Kwaśniów gdzie O.S.P. Rodaki swym poświeceniem i zorganizowaniem w walce o uratowanie mienia zyskała sobie powszechne uznanie – w śród mieszkańców okolicy. Działalność gospodarcza rozpoczęła O.S.P. od otrzymania pomieszczenia na remizę. Pomieszczeniem tym była szopa którą wybudował Powszechny Zakład Ubezpieczeń na pomieszczenie do wyrobu dachówki dla pogorzelców. Był to budynek konstrukcji drewnianej obitej deskami. Po zakończeniu produkcji dachówki od 1930 r. budynek ten służył przez długie lata straży jako remiza a ludności jako świetlica.”
„W okresie okupacji nie istniała żadna działalność gospodarcza O.S.P.. Sprzęt jaki był został wyeksploatowany i zniszczony. Środki alarmowania jakie straż miała do dyspozycji to: trąbka jednotonowa, i trzy dzwonki w postaci zawieszonej szyny kolejowej z młotkiem na drucianym stylu. W okresie międzywojennym straż posiadała; pompę ręczną, bosaki i drabinę, toporki pasy kaski i mundury. Po wyzwoleniu Rodak przez Armię Czerwoną w dniu 18 stycznia 1945r. przystąpiono do odnowienia działalności straży. Organizatorami byli starzy członkowie O.S.P. którzy przeżyli mrok okupacji , do nich należeli: Majewski Roman, Brodziński Władysław, Konieczniak Władysław, Załoga Wincenty, Rembelski Jan, Ziaja Franciszek, Zieliński Julian, Zieliński Edward.
W/w zmobilizowali i przyjęli do straży wielu młodych i energicznych chłopców z których zorganizowano silny oddział straży. W tym też okresie został wybrany nowy zarząd , w skład którego weszli:
Wincenty Załoga – prezes
Jan Rembelski – naczelnik
Majewski Stanisław – z-ca naczelnika
Zieliński Julian – sekretarz
Zieliński Edward – gospodarz
Konieczniak Władysław – skarbnik”
„W tym też czasie zarząd rozpoczął prace gospodarcze. Z myślą o budowie nowej remizy zaczęto gromadzić materiały budowlane. Kiedy większość materiałów budowlanych była już zwieziona na miejsce, rozpoczęto starania o pozwolenie na budowę, co oczywiście nastręczało wiele trudności. Nie mogąc sprawy pozytywnie załatwić w powiecie olkuskim druh Julian Zieliński osobiście udał się do przewodniczącego Wojewódzkiej rady narodowej w Krakowie i tam również sprawa została załatwiona odmownie. Należy przy tym wspomnieć że za sporządzenie planu projektu architekt wojewódzki inż. Zjawa zażądał 12000 zł. co było na ówczesne czasy sumą bardzo dużą. Zarząd wobec takich trudności postanowił budować bez zezwolenia posługując się już sporządzonym wcześniej przez Latosa Aleksandra w/g wytycznych zarządu planem. Plan ten został wykonany za „darmo”. Późną jesienią 1956r. rozpoczęto budowę fundamentów. Na skutek nadejścia zimy fundamenty kończone były w kwietniu 1956r. Poświęcenia kamienia węgielnego oraz związane z tym uroczystości odbyły się 21 lipca 1957r.
Poświęcenia dokonał ks. Półka wikariusz parafii Chechło. W tym też roku wybudowano ściany i zabetonowano strop nad garażem. Prace przerwano z braku funduszów na zakup drzewa na konstrukcję dachową oraz na deski podłogowe.
Rok 1958 rozpoczął się w okolicznościach dość trudnych, jeżeli chodzi o budowę. Ciężar budowy całkowicie spadł na członków Zarządu O.S.P.. Prezes Załoga Wincenty miał za zadanie staranie się o wszelkie potrzebne materiały. Zieliński Julian dozorował i wykonywał roboty zwykłe i fachowe. Rembelski Jan pośredniczył w różnych pracach i załatwianiu dostaw materiałów. Po za członkami zarządu O.S.P. wielki wkład finansowy dawał sekretarz Gromadzkiej Rady Narodowej w Rodakach Ob. Kuciński Antoni. Dzięki jego zrozumieniu i chęci popierania czynu społecznego jakim była budowa remizy uzyskaliśmy 15000zł. Co wykorzystano na lepik papę, tynkowanie i wykonanie dachu. Prócz tych funduszów mieliśmy również własne z urządzonej loterii na garnki emaliowane w sumie 5000zł.
Rok 1959 rozpoczął się przygotowaniami do dwóch poważnych prac, a mianowicie dokończenie remizy i przystąpienie do budowy plebani. Uroczystość otwarcia „Domu Straży” odbyła się 7 czerwca 1959r.”
„W 1960 r. Zarząd O.S.P. ufundował namalowany przez Mieczysława Trepkę obraz św. Floriana patrona strażaków. Uroczyste poświęcenie obrazu odbyło się 22 maja 1960r. Obraz poświecił miejscowy ks. Proboszcz Jan Brożek. Chrzestnymi obrazu byli Kardynał R. Kocjan Wł. i Wiśniewski St. Z Klucz inż. Bugajec Bohdan i inż. Węclewski Józef z Krakowa, Majewski Józef, Ziaja Teofil, Ziaja Teresa, Piec Leokadia, Wnuk Janina, Konieczniak Maria, Majewska Antonina.”
„W 1966r. zakupiono za sumę 22000zł samochód „Star 21” który był przeznaczony do kasacji. Samochód ten wyremontowano i wymalowano w czynie społecznym, służył jako samochód bojowy i pojazd gospodarczy. Widząc ten dorobek społeczeństwo i młodzież zaczęły się zgłaszać do pracy w O.S.P. Powstała też drużyna młodzieżowa męska licząca 11 osób i drużyna żeńska licząca 10 osób.
Do drużyny męskiej należeli:
Piątek Henryk
Ściążko Jan
Gdula Kazimierz
Domagała Aleksander
Tkacz Andrzej
Surma Zenon
Leśniak Krzysztof
Kalarus Wiesław
Do drużyny żeńskiej należeli:
Pandel Bożena
Snopek Krystyna i Celina
Surma Janina
Surma Zofia
Syguła Zofia
Owczarek Emilia
„W maju 1967r. postanowiono i przystąpiono do budowy zbiornika przeciw pożarowego o pojemności 1200m3. Zlokalizowano go w miejscu po całkowicie zamulonej sadzawce w Rodakach „Dworze”. Budowa zbiornika pochłonęła dużo funduszu i pracy ludzkiej. W realizacji tego przedsięwzięcia pomogli nam prócz naszego społeczeństwa Wiejski Komitet Czynów Społecznych, który przydzielił na ten cel dotacje w wysokości 6000zl zaś kierownik Krak. Przeds. Bud. Przem. Pan Misztal użyczył nam koparki i samochodów w zmian za ziemie która zabrano na zieleńce do Kluczewskich Zakładów Wapienno piaskowych. Był to zbiornik o wym. 30m x 40m x 1÷1,5m. Inwestycja ta kosztowała 135 tyś zł. Prace trwały dwa lata. W budowie wsparło nas P.Z.U. które przydzieliło 3000zł. najwięcej pracy włożyli Władysław Konieczniak, Zenon Sosnowski który prowadził budowę i załatwiał wszelkie sprawy administracyjne. W pracy fizycznej najwięcej pracowali; Posiadło Stefan, Majewski Stanisław, Szymonek Stefan, Syguła Stefan, Kardynał Stefan, i wszyscy pozostali członkowie, którzy przepracowali ustalone 40 roboczo godzin. Przekazanie zbiornika nastąpiło w maju 1968r. w obecności władz gminnych i powiatowych i P.Z.U. Zbiornik ten został zarybiony. Gospodarka rybna została zaprzestana ponieważ było zbyt dużo kłusowników i ryby nie nadążały rosnąć.”
„W 1979 roku oddano uroczyście nowy budynek. Równocześnie z oddaniem budynku przekazano sztandar i samochód bojowy, który dostaliśmy dzięki poparciu komendanta rejonowego p. pułk. Stacha. Przy budowie remizy najwięcej wysiłku włożyli: Prezes Wł. Konieczniak z całym zarządem i strażakami. Obywatele Piec Augustyn, Teresa Ziaja, Edmund Oruba, Wiesław kardynał, oraz mieszkańcy Rodak którzy bezinteresownie ofiarowali drzewo i swą pomoc. Pracę naszą poparł Komitet czynów Społecznych przekazując kwotę 74 000 zł. i P.Z.U. w Olkuszu. Budynek posiadał kubaturę 1250m3 powierzchni użytkowej. Wartość szacunkowa w 1979 roku wynosi 2 mln zł. Znajdują się w nim również 2 pomieszczenia dla poczty i jedno dla KGW.”
W czerwcu 1996 roku straż otrzymała nowy samochód marki Jelcz, który służy nam do tej pory. Dnia 2006-07-04 w miejsce samochodu Żuk otrzymaliśmy Forda. W 2007 roku udało się nam wyremontować część pomieszczeń, powstała świetlica strażacka. Jest tam podpięty internet, można pograć w bilarda lub piłkarzyki. Zostało również założone centralne ogrzewanie. Na początku 2008r został wykonany nowy podjazd do garaży. W miejscu starego asfaltowego podłoża, została położona kostka i wykonano nowe schody wejściowe.